Tak abstrahując od wszystkiego, to wczoraj sie zakochałam! Tak, tak zakochałam w... (dobrze, że Mąż nie "słyszy")... Świeżym imbirze! Tak to jest MOJE odkrycie roku 2015! :-) a to wszystko dzięki Mojej Szwagierce<3 Ninuś dzięki za oświecenie :-)
[Edit] Nie ma to jak zagubiony w szale świątecznych przygotowań post ;] Dzisiaj robiąc blogowe porządki znalazłam dziada :D więc publikuję :)
Wracając do meritum czyli barszczyku :-)
Wracając do meritum czyli barszczyku :-)
Składniki:
3 buraki
3/4 jabłka
1 ziemniak
Plasterek ok 1-2 cm świeżego imbiru
1 marchewka
2 suszone śliwki
2 suszone śliwki
2 ziela Angielskie, liść laurowy, odrobina soku z cytryny, szczyta pieprzu ziołowego.
Sposób przygotowania:
3 litry wody, marchewke, 2,5 buraka, ziemniaka pokroić w dość dużą kostkę. dodać ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, 1-2 łyżeczki soku z cytryny, plaster imbiru i suszone śliwki. Gotować do miękkości ziemniaka. Wtedy dodać jabłko. pogotować jeszcze około 20 minut. Buraki zetrzeć na grubej tarce resztę można zetrzeć lub rozgnieść widelcem. Surowego buraka wrzucić żeby kolor był ładny. Gotowe :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz