Kluchy na parze z nadzieniem miesno-warzywnym ;)

Oj dzisiaj z pomysłowością obiadową było baaaardzo ciężko. Na szczęście podczas Frankowej drzemki wpadłam na pomysł parowanych klusek! Ich smak to smak mojego dzieciństwa. Babcia często je robiła... Mmm na samą myśl przypomina mi się jak jako kilkuletnia dziewczynka "pomagałam" Babci :-) Dzisiaj to ja Babci szczerze współczuję.. Hahah na szczęście Franek nie jest jeszcze na etapie "pomagania" Mamie w kuchni i uff :-)

Składniki na ciasto drożdżowe:
0,5 szklanki mleka sojowego
1/3 kostki drożdży
1/4 margaryny
1 jajko
Ok 350 gram mąki (u mnie zwykła pszenna)

Sposób przygotowania:
Jestem szczesciarą i mam w posiadaniu "cudowną" miskę, dzięki której nie muszę zagniatać i wyrabiać ciasta drożdżowego (tego bym nie ogarneła:-) ) więc jako szczęśliwa posiadaczka owej magicznej miski wrzucam do niej drożdże dolewam mleka aby się rozpusciły. Dodaje jajko i rozpuszczoną margarynę. Na koniec mąka. Mieszam łyżka drewnianą do uzyskania jednolitej masy zamykam miskę i wstawiam do gorącej wody:-) ciasto samo rośnie, a jak już jest "wyrobione " miska Strzela i się otwiera :-D znak, że można działać dalej :-)

Składniki na nadzienie:
1 różyczka kalafiora
2 różyczki brokuła
1/4 dużej lub 1/2 małej marchewki (można pokroić w plastry)
1 kulka szpinaku
3 łyżki mięsa mielonego

Sposób przygotowania:
Kiedy ciasto nam się wyrabia najpierw do garnka wrzuciłam kalafior, brokuł i marchewkę dodałam szczyptę czerwonej słodkiej papryki oraz suszonych jarzyn. Gotowalam ok 10 minut po czym warzywa rozgniotłam widelcem.  Mięso mielone razem ze szpinakiem wrzuciłam na rozgrzaną patelnię z oliwą. Delikatnie je podsmażyłam dodając szczyptę gałki muszkatołowej oraz pieprzu ziołowego. Na koniec wszystko razem wymieszalam i nadzienie gotowe:-)

Nadzienie zawijałam w ciasto formując kluski.  Zostawiłam na ok 5 min i pasowała na sitku ok 8-9 minut.  Z tej ilości składników wyszły 4 kluski z nadzieniem i 6 zwykłych parowanych :-)

Smacznego!  :-)