Naleśniki:
0,5 szklanki mleka sojowego
1 małe jajko
3-4 łyżki mąki (u nas zwykła pszenna)
1 łyżka oliwy z oliwek
Szpinak:
Garść szpinaku (mini porcja tylko dla Franka)
0,5 ząbka czosnku
1/4 małej cebulki
Sok z cytryny
Gałka muszkatołowa
Szczypta pieprzu ziołowego
Sposób przygotowania:
Naleśniki:
Składniki wymieszać do uzyskania jednolitego ciasta (tak żeby nie było zbyt rzadkie i zbyt gęste.)
Smażę na patelni posmarowanej olejem lnianym (można też bez oleju, lub na roślinnym)
Szpinak:
Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy z oliwek, drobno posiekaną cebulkę wrzucić i chwilkę zamieszać, wrzucić szpinak (ja miałam mrożony z działki Teścia :)) wcześniej tylko potrzaskałam go tłuczkiem :) żeby rozdrobnić dodałam czosnek i pokropiłam cytryną (dosłownie kilka kropel). Przyprawić troszeczkę gałką muszkatołową i pieprzem ziołowym. Podlałam troszeczkę wodą i dusiłam jakieś 5 min. na koniec dodałam łyżkę bielucha wymieszałam z makaronem. Gotowe.
Naleśniki posmarować szpinakiem i zawinąć. Gotowe :)
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz