poniedziałek, 28 września 2015

Warzywne muffiny, czyli obiad na szybko :)

Dzisiaj na prawdę dzień szalony. Jak i cały weekend miniony!
Franek wczoraj w ciągu dnia zamiast 2 urządził sobie 3 drzemki :). Teoretycznie powinnam się cieszyć, ale to tylko teoretycznie!
Ostatnia drzemka zakończyła się o 18! Już wtedy byłam świadoma, co nas czeka :D Tak, tak Franuś bawił się w najlepsze do 23 :) !

Dzisiaj dzień od rana jakiś ciężki, zimno za oknem i wtem zdałam sobie sprawę, że to jesień wita nas już na dobre, albo i niedobre! Eh...Niby jesień jest piękną i kolorową porą  roku, ale ja jej jakoś nie lubię! (Nie gniewaj się Jesień na mnie! :))
Wracając do rzeczy dzisiaj miałam pustkę w głowie i brak pomysłu! Franek obudził się po swojej około południowej drzemki, a ja Matka Wariatka dalej w rozsypce! I właśnie wtedy powstał pomysł na coś szybkiego!

Składniki:
1 marchewka
3 różyczki brokuła
3 różyczki kalafiora
25 gram masła
1/4 szklanki mleka sojowego
1 małe jajko
0,5 szklanki mąki (u nas pszenna)
1 mała łyżeczka proszku do pieczenia

Sposób przygotowania:
Warzywa podgotowałam dosłownie 7-10 min. (marchewka żeby szybciej się zrobiła pokroiłam w plastry). Masło rozpuścić i zostawić do przestudzenia. Połączyć mleko z jajkiem i przestudzonym masłem, dodać do tego suche składniki czyli mąkę z proszkiem do pieczenia. Wymieszać rózgą (nie musi być idealnie- muffiny podobnież tego nie lubią). Warzywa pokroić na kawałki, ja je posiekałam. Wymieszać delikatnie, nałożyć do papilotek lub sylikonowych foremek. Piec w nagrzanym piekarniku na 200 st. przez ok. 20 min.

Warzyw można oczywiście dodać wg własnego uznania. Mi z tej porcji wyszło 8 muffinek. 

Smacznego! :)

A tu pomysł jak okiełznać wstające dziecię na czas przygotowania posiłku :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz