Składniki:
1 banan
1,5 szklanki płatków owsianych
Garść rodzynek
3 suszone daktyle
2 suszone morele
1 suszona śliwka
Sposób przygotowania:
Ja późnym wieczorem wszystkie bakalie zalałam wrzątkiem i zostawiłam w wodzie do rana (żeby namiękły można nie trzeba - Pamiętać jedynie należy, że jeżeli rodzynki są sodowane to należy je moczyć min. 2godziny).
Rano: Piekarnik nastawiłam na 180 stopni z termoobiegiem, Banana rozgnieść widelcem wymieszać dokładnie z płatkami i resztą bakalii ( ja bakalie wcześniej posiekałam zwłaszcza morele, śliwkę i daktyle. Rodzynki kwestia gustu można, nie trzeba). Mieszać najlepiej łapką (ze względu na moje kolejne natręctwo - nienawidzę w kuchni mieszać nic ręką robię wszystko w jednorazowych rękawiczkach, ale jak kto woli :)) po wymieszaniu powstałą masę układałam w foremki sylikonowe do muffinek tak na ok. 1 cm. Piec ok. 10 min. Pozostawić w foremkach do wystudzenia. Ja zostawiłam w otwartym już wyłączonym piekarniku i czekam! :)
Smacznego ! :)
Potem dam znać czy Nam smakowały, choć pachą cudownie już w całym domu!
Już jakis czas chodzą za mną takie ciasteczka owsiane tylko boję się że będą zbyt twarde dla mojego maluszka, że sobie z nimi nie poradzi, będzie się ksztusić....Do tej pory serwowałam raczej miekkie, łatwe do rozgniecenia dziąsełkami potrway, czyt. warzywa... ;/
OdpowiedzUsuńMonika bardzo przepraszam, ale ta gorączka przedświąteczna niestety porwała mnie strasznie :-) ciasteczka sa miękkie pod warunkiem trzymania w pojemniczku. Zapraszam na FB www.facebook.com/frankoweblw
Usuń